• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Niechcący

      d a n e    w y j a z d u 27.91 km 1.00 km teren 01:10 h Pr.śr.:23.92 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
    Sobota, 14 czerwca 2008 | dodano: 14.06.2008

    Niechcący

    Dziś miałem mocno "niechcący" dzień. Dosłownie nic mi się nie chciało. Zmusiłem się do wyjazdu (samochodem) na zakupy "budowlane" (właśnie montuję sobie jednego mebla z dwóch), ale to niewiele pomogło...

    Wreszcie wczesnym wieczorkiem wybrałem się na rowerek. Tym razem po przekroczeniu Wisły skręciłem w prawo, i postanowiłem nie zatrzymywać się do czasu, aż stoper pokaże 30 minut. I wiecie co? Znalazłem ciekawe miejsce, na końcu ulicy Romantycznej:



    Jakie jeszcze zagadki kryje w sobie Warszawa?

    P.S.

    Przekroczyłem 200!




    komentarze
    Krushon
    | 12:10 niedziela, 15 czerwca 2008 | linkuj A dziękuję serdecznie :-)

    Rzeczywiście, widoczek piękny. Szkoda, że byłem tam tylko ja...

    I owszem, mebelkiem jest biurko do komputerka, a w zasadzie dwa, z których składam jeden "mebel wielofunkcyjny". Może kiedyś pochwalę się wynikiem?
    kosma100
    | 22:21 sobota, 14 czerwca 2008 | linkuj To faktycznie "niechcący dzień"
    Mi też się nie chciało wsiąść na mój kochany rowerek ;)
    Pozdrawiam ;)
    karla76 | 21:46 sobota, 14 czerwca 2008 | linkuj gratki przekroczenia 200:)
    na końcu ulicy Romantycznej romantyczny widoczek:))
    jakie to meble montujesz?obastawiam jakąs szafeczke albo jakieś biurko pod kompa:)
    pozdrowionka
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enbyl
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]