• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Próba generalna

      d a n e    w y j a z d u 17.42 km 0.00 km teren 00:48 h Pr.śr.:21.78 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
    Czwartek, 5 czerwca 2008 | dodano: 05.06.2008

    Próba generalna

    Dziś wykonałem próbny przejazd na dystansie około dwukrotnie większym, niż moja codzienna droga do pracy. I wiecie co? Było mało! Chętnie zrobiłbym drugie tyle, gdyby dzień był jeszcze o godzinę dłuższy :-)

    Wszystko poszło pięknie, czasy były słuszne, prędkości ponadprzeciętne... A właśnie! Nie wiem, czy to ja jestem tak fantastyczny, czy mój rowerek tak cudowny, ale bez trudu mogłem dziś utrzymywać prędkości, które w "złotych latach" mógłbym śmiało określić jako "dość wysokie". Było jednak trochę błądzenia po nieznanych zakamarkach warszawskich alejek rowerowych, więc ostatecznie średnia nie jest rewolucyjna; ale nic to! Byle do przodu!

    Potwierdziwszy zdolność do wykonywania przejazdów roboczych na trasie dom - praca - dom, niniejszym ostatecznie potwierdzam deklarację z poprzedniego wpisu.

    Wystarczy na dziś. Kolejny wpis, miejmy nadzieję, jutro.




    komentarze
    Tomek | 05:08 piątek, 6 czerwca 2008 | linkuj Pewnie po trochę. Rower masz we właściwym rozmiarze, to podstawa. Zestaw komponentów dobrej klasy i "szybkie" opony powodują, że masz dużo mniejsze opory toczenia - nie to co marketowy pseud MTB z przed lat. No i pewnie ten nowy jest sporo lżejszy.

    Tak trzymać
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tyrap
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]