• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Z Bratem część pierwsza

      d a n e    w y j a z d u 10.50 km 0.00 km teren 00:39 h Pr.śr.:16.15 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Der Gustav
    Poniedziałek, 14 maja 2012 | dodano: 07.07.2012

    Pierwszego dnia wspólnego z Bratem urlopu wybraliśmy się - zabierając jeszcze jego Żonę na dokładkę - na "wycieczkę rozgrzewającą". O ile ja i Brat mieliśmy rowery przygotowane prawie wzorowo, to Żona - nie wiem na co licząc - capnęła pierwszy z brzegu stojący w piwnicy.

    A potem narzekała, że się źle jedzie.

    Coś się tam podregulowało, na tyle ile da rady w trakcie wycieczki zwykłym "wielonarządem". Dobrnęła do końca szczęśliwie. Zapowiedziała, że więcej z nami nie pojedzie.

    Jej strata.




    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nnejt
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]