Wstępniak trialowy
d a n e w y j a z d u
8.88 km
0.00 km teren
00:37 h
Pr.śr.:14.40 km/h
Pr.max:35.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:De Flajt!
Będąc pod wrażeniem TEGO filmu wymyśliłem sobie, że aby podnieść znacząco swoje umiejętności jako rowerowego off-roader'a, muszę opanować choćby podstawy trialu.
Choć zawsze podziwiałem tych, co potrafią wskakiwać na ławki i jeździć po płotach na jednym kole, nigdy do trialu miejskiego mnie nie ciągnęło. Owszem, był czas, kiedy potrafiłem jechać chwilę na dowolnym kole, ale to dawno było i ostatecznie skończyło się pęknięciem ramy :)
Jednak ten właśnie film szczególnie mi uświadomił, że przynajmniej podstawy znać trzeba, aby poradzić sobie w naprawdę trudnym terenie. A że kilka dni od ostatniego wyjazdu minęło, a jednak pogoda nie nastrajała do dalszych wyjazdów, pojechałem sobie poćwiczyć. Na początek "stanie", później wymyśli się coś jeszcze.
I w zasadzie to wszystko. Odległość żadna, czasu trochę zeszło, udało mi się parę razy ustać kilkanaście sekund. Zawsze coś, choć jak widzę na filmikach, jak niektórzy praktycznie bez wysiłku mogą tak stać dowolnie długo, to mnie lekka rozpacz ogarnia. Jeszcze daleka droga przede mną...
Na koniec zauważyć muszę, że tylna piasta zaczęła trochę hałasować, więc trzeba się będzie temu przyjrzeć.