• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Uwaga!... Korek?

      d a n e    w y j a z d u 13.38 km 0.00 km teren 00:36 h Pr.śr.:22.30 km/h Pr.max:34.10 km/h Temperatura:24.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 932 kcal Rower:De Flajt!
    Czwartek, 27 sierpnia 2009 | dodano: 28.08.2009

    Przepraszam, co? Niech mnie ktoś wyjaśni, bo nie bardzo wiem, o co chodzi.

    Fakt, nieco bardziej tłoczno, nieco łatwiej się wyprzedza autka, trochę bardziej trzeba uważać na autobusy, no i kierowcy bardziej nerwowi... Czy na pewno? Mile zaskoczony byłem tym, że kilku kierowców ustąpiło miejsca, ułatwiło zmianę pasa, pozwoliło wcisnąć się przed czy za się. Przyjemnie się jechało. Fakt, to nie to, co w Stanach, ale i tak jakoś lepiej, niż zwykle. Nie wiem, dlaczego, i nie zamierzam wnikać. Mnie się podobało.

    Liczniczka nie włączyłem rano, więc trzeba będzie trochę pokombinować, żeby total się zgadzał. Reszta to podwojenie wieczornego wyniku. Może poza prędkością maksymalną :)

    Zresztą jakoś mi się nie śpieszyło...




    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tynie
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]