• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Znów rutyna

      d a n e    w y j a z d u 13.24 km 0.00 km teren 00:32 h Pr.śr.:24.82 km/h Pr.max:44.20 km/h Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 903 kcal Rower:De Flajt!
    Niedziela, 23 sierpnia 2009 | dodano: 24.08.2009

    Brak czasu na cokolwiek więcej, niż dom - praca - dom.

    Choć z doświadczenia wiem, że doba jest rozciągliwa, to jednak chyba utraciłem już zdolność korzystania z tej zadziwiającej właściwości czasu. Zwłaszcza wolnego.

    Tym razem tylko z nowym liczniczkiem. Zastanawiam się, komu sprezentować stary :)

    Popołudnia nadal przyjemnie ciepłe, ale poranki potrafią już zaskoczyć chłodem. Pora wygrzebać z dna szafy cieplejsze ciuszki. Tak na wszelki wypadek.

    No i czas najwyższy zabrać się za produkcję nowej lampki. Rano do pracy jeżdżę już przed świtem...




    komentarze
    Anonim | 12:16 wtorek, 25 sierpnia 2009 | linkuj Twój rodzaj wrażliwości jest rzadki.Serdecznie Cię pozdrawiam.
    Krushon
    | 04:17 wtorek, 25 sierpnia 2009 | linkuj Niestety, to nie tylko "kokieteria". Zaczynam powolutku odczuwać znużenie jednostajnością. Groźny to objaw, oj groźny...

    Dziękuję.
    Anonim | 12:57 poniedziałek, 24 sierpnia 2009 | linkuj To oczywiście kokieteria z tą rutyną.Nie u Ciebie.Ciekawy blog.
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczyc
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]