• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Nareszcie pogoda!

      d a n e    w y j a z d u 14.05 km 0.00 km teren 00:30 h Pr.śr.:28.10 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:De Flajt!
    Niedziela, 28 czerwca 2009 | dodano: 28.06.2009

    I w końcu nastał ten dzień. Po całym miesiącu deszczu, wiatru, burz i jeszcze raz deszczu, nastał wreszcie dzień ładnej pogody. Już rano spomiędzy chmur prześwitywał błękit. Później bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale nie spadła ani jedna kropla; dzień zaś zakończył się pięknym słoneczkiem przy niemal czystym niebie.

    Oczywiście kurs do pracy. Jutro zaś... znów praca, ale może rano uda się pojechać w znacznie ciekawsze miejsce... :)

    Czas jazdy - łączny - wyniósł 29 minut i 49 sekund. Pierwszy raz poniżej pół godziny. Tu, na blogu, nie wpisuje się sekund. Ale ja swoje wiem. Pora wyszukać dłuższą trasę :D




    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa niece
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]