• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Wiosenny sprint

      d a n e    w y j a z d u 23.40 km 0.00 km teren 00:52 h Pr.śr.:27.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:10.0 HR max:185 ( 96%) HR avg:164 ( 85%) Podjazdy: m Kalorie: 1252 kcal Rower:De Flajt!
    Piątek, 27 marca 2009 | dodano: 29.03.2009

    Wpis z datą o jeden dzień wcześniejszą. Wyjazd składał się z dwóch etapów tak różnych, że warto wpisać je oddzielnie.

    Słonko wyszło. Ciepełko. Oponki letnie założone dzień wcześniej. I tylko wiaterek, niezbyt silny, ale zauważalny. Podobnie jak kiedyś, na początku września, wybrałem się na sportowy wypad. I nie powiem, jechało się super. Pod koniec, mimo iż powrót z wiatrem, tętno moje dochodziło do naprawdę niebotycznych wartości, osiągając maksymalnie 185 bpm. Życiowy rekord. No i fajnie :)

    Nie udało się poprawić rekordu prędkości z września, przez wiaterek zapewne. Ale tak samo jak wtedy, nie byłem szczególnie zmęczony, jak można by się spodziewać. I wtedy właśnie zadzwonił kolega...




    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iajaj
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]