• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • W bladym świetle księżyca...

      d a n e    w y j a z d u 26.30 km 0.00 km teren 01:08 h Pr.śr.:23.21 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
    Wtorek, 14 października 2008 | dodano: 15.10.2008

    W bladym świetle księżyca...

    ... wracał dziś rano Kuszynek na rowerku z pracy :-)

    Ale zacznijmy od początku. A początek był taki, że na pełnym luzie pojechałem do pracy. Ot tak, na próbę, jechałem sobie tempem spacerowym. I co się okazało? Pokonanie drogi do pracy zajęło mi niecałe 40 minut. Gdzie tu sens i logika?

    Wracałem sobie ja w nocy. Nie wiem, pełnia, czy co, ale było tak jasno, że w ogóle nie było widać, czy moja "dzienna" lampka świeci, czy nie. Włączyłem więc "nocną", i depnąłem sobie mocniej, żeby czuć, że jadę. A jechało się jakoś...

    Cisza. Brak najlżejszego nawet szumu liści, brak choćby najdelikatniejszego tchnienia wiatru... Wszystko skąpane w bladym świetle księżyca, lekka mgła; żadnych ludzi, żadnych samochodów. Inny świat. Niemal mityczny, uduchowiony...

    Tak się zadumałem, że porypałem drogę do domu. Niemożliwe, a jednak. Bardziej zszokowało mnie tylko to, że nawet mimo błądzenia zawitałem w domku po zaledwie... 31 minutach.

    To nie mogło się zdarzyć na Ziemi.

    ML: 1311 kcal, 50%.




    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sukce
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]