• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Powrót do...

      d a n e    w y j a z d u 26.46 km 0.00 km teren 01:04 h Pr.śr.:24.81 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
    Poniedziałek, 15 września 2008 | dodano: 15.09.2008

    Powrót do...

    Wreszcie, po długiej przerwie, ponownie wybrałem się na rowerze do pracy na dzienną zmianę. To był chłodny dzień. Na szczęście, nowe ciuszki spisują się bardziej niż dobrze.

    Nadal udaje mi się utrzymać średnią ok. 400 km na miesiąc, choć teraz bardziej dzięki wydłużeniu tras, niż utrzymaniu częstotliwości jeżdżenia. I nie będę gdybał, czy to dobrze. Oby tak dalej.

    Zdecydowanie potrzebuję zimowych butów. Rękawiczki nie wydają się dziś tak ważne.

    Ciekawe, gdzie jest ten, co to po pierwszym tutejszym wpisie nabijał się z regularności mojego jeżdżenia. Zagląda tu czasem?

    Wygląda na to, że jednak nie uda mi się zejść poniżej 30 minut w drodze do / z pracy. Przynajmniej nie w tym roku.

    ML: 1427 kcal. 35% rano, 45% wieczorem. A czas różnił się tylko o minutę. I gdzie tu logika?...




    komentarze
    Krushon
    | 20:34 poniedziałek, 15 września 2008 | linkuj Z tymi skarpetkami to może być niezły pomysł... Dzięki.
    Tomek | 20:22 poniedziałek, 15 września 2008 | linkuj Z butami moze byc ciezko, nie widzialem zimowych/ocieplanych. Dobre buty mtb (wyzsze do kostki) plus ochraniacze od wody powinny pomoc. No i oczywiscie dobre skarpetki. Polecam "wysokotechnologiczne" skarpetki narciarskie. Technologia ta sama co w rowerowych ale o niebo cieplejsze.

    Co do rekawiczek - jest tego sporo. Dlugie/pelne palce to podstawa. Aha - i znow w skrajnym przypadku lzejsze rekawiczki narciarskie na pewno sie sprawdza.
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piewa
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]