• Słoń na rowerze

  • Czyli Wielka Pędząca D**A
    ...
    dosłownie.
  • Jazda próbna 5.3

      d a n e    w y j a z d u 27.67 km 0.00 km teren 01:13 h Pr.śr.:22.74 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
    Niedziela, 10 sierpnia 2008 | dodano: 10.08.2008

    ... która wydarzyła się ledwie trzy dni później. Wychodzi na to, że zbliżyłem się już zdecydowanie do ostatecznych ustawień. Drobnej korekty wymaga jeszcze pozycja zatrzasku na lewym bucie, ale to już praktycznie formalność. Poza tym jechało się...

    Ano właśnie - jechało się wspaniale. Jak na osiągane prędkości na niektórych "odcinkach próbnych", a także przy "deptaniu" w celu wykorzystania takiej czy innej okazji (zwykle zielonego światełka) wysiłek był nadspodziewanie mały. Choć tętno rosło jakby właściwie - czyli proporcjonalnie do wzrostów prędkości, a więc wydatkowanej energii - przyrost pozostałych objawów zmęczenia, czyli zadyszka, ból mięśni, szum w uszach, a w szczególności pocenie, były wyraźnie niższe od oczekiwanych. Rezultatem tego wyraźnie wyższa niż zwykle średnia prędkość. Oczywiście potrzebne będą dalsze jazdy aby potwierdzić, iż nie jest to "jednorazowy skok formy", jednak wydaje mi się, iż zastosowanie wyjątkowych cech użytkowych pedałków miało bardzo istotny wpływ na owe pozytywne objawy.

    W najbliższym czasie nie planuję dalszych inwestycji w "rowerek i okolice", więc chyba najwyższa pora wybrać się gdzieś dalej! Tyle o tym mówię, a z realizacją coś krucho... Tak dalej nie może być! Chyba będę musiał zadzwonić do Mołka :-)

    ML: 1378 kcal (co tak mało?), 55% w obie strony (a tu jakoś dziwnie dużo...).


    Kategoria Jazda Próbna


    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzpok
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]